Dziś walcząc z bólem głowy wzięłam się za mycie okien, gotowanie, pranie... no i jak to bywa właśnie wtedy poczułam chęć uszycia CZEGOŚ. Chyba pierwszy raz sprzątałam tak szybko ;))) Zasiadłam przed maszyną i powstało to oto "ubranko" na wieszak, który może być zarówno ozdobą domu, jak i równie dobrze może z nami pojechać w podróż służbową ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz