sobota, 22 września 2012

Komplet pościeli do dziecinnego łóżeczka

Kochani! Trochę Was ostatnio zaniedbałam, ale najpierw był wyjazd na tereny zimnej Polski wschodniej, która okazała się być cieplejsza od Krakowa... :/ potem obowiązki popowrotne, później tworzyłam coś, czego pokazać póki co nie mogę... Ale spokojnie dziś zamęczę Was zdjęciami pokażę zamówionko dla małej Igusi, tak małej, że jeszcze jest brzuszku u swojej Mamusi :) Mamusia - moja Przyjaciółka przez duże największe P! poprosiła mnie o uszycie kompletu do łóżeczka dzidziusia. Miało być ze słoniem i myszką, i stonogą/gąsienniczką, miało być NIE różowo, miało być mega kolorowo i pozytywnie :)))
Tak zrodził się jak zawsze nocną porą komplet składający się z kołderki, podusi i ochraniacza... całość oczywiście mooooocno pikowana... maszynowo i dookoła aplikacji ręcznie


kołderka 100 cm x 120 cm

 

 podusia 35 cm x 55 cm (bez zbędnych ozdób, tak żeby nie gniotły dzidziulki w główkę)

  
 ochraniacz ze stonogą trzydziestonogą gąsienniczką 35cm x 150cm
wypełniony podwójna ocieplinką, żeby był mięciusi

 
 
 

hand made by
igusiowo

ps. A teraz z drżeniem serca czekam, aż Monia tu zajrzy...

13 komentarzy:

  1. o jaaa Cię ale cudeńko :) na pewno się spodoba :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję moja Kochana :) Zestawik jest piękny, właśnie taki jak sobie wymarzyłam :) Prawdziwe cudeńko! Jesteś wielka!
    Monika

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ufff? No co ty? Byłam pewna, że będzie idealny patrząc na cudeńka jakie robisz :) Zdolniacha jesteś i tyle :***
      M.

      Usuń
  3. Ojej, aż zazdroszczę "Moni" - cudny komplecik, że aż Wow!!!!!!!
    Ale żeby imię Igusi ukraść?????? :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hahaha, eee tam od razu ukraść - przynajmniej jak zawołamy, to od razu dwie przybiegną :)))
      Madzia, oprócz tego, że córcie mają takie same imiona, to nasi mężowie też nazywają się tak samo, ale nie zamierzam wołać, żeby od razu we dwóch przybiegli, hihihiih ;)))

      Usuń
    2. No imię skradzione nie ma co, ale takie śliczne, że trudno było mi się oprzeć.
      A do tego córcia Oli taka urocza "babeczka" jest...
      M.

      Usuń
    3. Ahahaha. Z imionami mężów to niezła sprawa!!!!! Obaj może nie przybiegną, ale.... nigdy nie wiesz... który :P

      Usuń
  4. Cudowny! Pięknie tworzysz - to jest mega fantastyczny i optymistyczny zestawik Pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudny komplet, ale stonoga mnie powaliła na kolana! A te wszystkie pikowania - całe mnóstwo pracy. Podziwiam!

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękne :) Chyba wszystkie założenia wykonałaś, jest kolorowo, uroczo i pozytywne. No a ta stonoga jest kapitalna :D Czasem człowiek żałuje, że już jest dorosły i mu nie wypada spać pod takimi kołderkami... Ale w zasadzie... ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Dziękuję Wam pięknie!!! Aż miło się na serduchu robi!!! :))))))

    OdpowiedzUsuń