Kochani!
Póki czekam na paczuchę z tkaninkami pokażę coś dość nietypowego dla mnie.
Poduszka na obrączki ślubne
w dopasowanej do oprawy ślubu kolorystyce -
biel + jasny błękit.
Pierwszy raz szyłam coś takiego
i muszę przyznać, że nawet nigdy nie widziałam takiej podusi z bliska.
Kiedy ja brałam ślub,
a wiadomo było to w epoce dinozaurów ;)
obrączki zabierał ksiądz i w trakcie mszy podawał na małej tacce.
Jak widac czasy się zmieniają :)
Te duże szpilki to nie tylko ozdoba, ale miejsce, gdzie będą leżały obrączki.
Oczywiście mają funkcję ozdobną,
ale sprawią mam nadzieję, że obrączki się z podusi nie zsuną:)
Przywiązane wstążeczką ciężko zdjąć,
tu będzie łatwiej mam nadzieję :)))
Zdjęcia niestety byle jakie, bo blogger sam przyciemnia po wgraniu.. wrrr...
hand made by
igusiowo
Bardzo fajna, delikatna podusia, poszczególne elementy świetnie się ze sobą zgrywają ;)
OdpowiedzUsuńŚliczna! Będzie cudownym dodatkiem do ceremonii, ale również wspaniałą pamiątką! :)
OdpowiedzUsuńwow! Jakie cudeńko!!!
OdpowiedzUsuń