Kochani!
Reanimacja starej maszyny nie przyniosła niestety skutku...
powinnam się chyba cieszyć,
bo w rezultacie dzisiaj stałam się posiadaczką nowej :)
Z tego miejsca obiecuję,
że będę pracować jak pszczółka, żeby 'dogonić' wszelkie terminy realizacji...
Zaczynam od aniołka zamówionego przez Panią Marysię
w beżach wedle życzenia.
Niestety robienie zdjęć w nocy,
to chyba nie jest najlepszy pomysł...
igusiowo
Przepiękna lalka, a zdjęcie także wyszło super :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńLala piękna, tylko czemu ma AŻ tak długie włosy ?
OdpowiedzUsuńTrochę psują efekt :)
Pozdrawiam cieplutko
Pani Motylkowo!
UsuńCo się komu podoba :) Wszak mawiają - są gusta i guściki!
Aniołek jest do zawieszenia na ścianie i włosy tego efektu nie psują, a wręcz odwrotnie.
Jak się komuś nie podoba - nie kupuje. Jak się podoba - zamawia :)
Prawo rynku :)))
Pozdrawiam serdecznie!!!
Pani Olgo,
OdpowiedzUsuńanioły cud-miód:) Dziękuję:) Marysia
Pani Marysiu, nawet Pani nie wie, jak baaaaardzo się cieszę :)))
Usuń