sobota, 3 września 2011

Cacao, Chocolat, Cafes...

Mój pierwszy transfer :) Rameczki mają zawisnąć na jednej ze ścian w domu... ale jako, że to może potrwać... pokazuję dzisiaj niezawieszone ;)))
Rameczki surowe ikeowskie, przemalowane, postarzane, transfer na lnie i na bawełnie, a do tego koronka biała i beżowa. Osobiście bardziej podoba mi się ten na lnie.





3 komentarze:

  1. Pięknie to zrobiłaś. Ja dziś tez malowałam ramę, ramki, donicę. Nie mam pojęcia co mi z tego wyjdzie - hahahaha

    OdpowiedzUsuń
  2. o jeny jaki piękny, czy mogę wiedzieć jak to się robi? cudne to !!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Iza-belko, odpisałam na maila

    OdpowiedzUsuń