piątek, 15 czerwca 2012

Makatka-szyld i ... WYGRANA!!!!

W Krakowie nareszcie przestało lać i z godziny na godzinę robi się coraz cieplej :))) Buzia sama się uśmiecha!!!
Dziś mam do pokazania dość spóźniony prezent urodzinowy nie muszę pisać dla kogo - kto zna ten wie ;)
Jest to makatka-szyldzik, którą można zawiesić na drzwi wejściowe, na ścianie przedpokoju, w kuchni....
Dla usztywnienia została gęsto przepikowana i wykończona lamówką. Doszyłam również szeleczki dla ułatwienia mocowania na ścianie.
A oto efekty:


 





hand made by
igusiowo

ps. Chwalę się :))))))))))) Aaaaaaaaaaaa..... udało mi się!!!!! Pamiętacie jeszcze o tkaninkowym candy, o którym całkiem niedawno Wam pisałam? Co prawda nie wygrałam pierwszej nagrody, a drugą udało mi się zgarnąć - a są to 4 tłuste ćwiartki pięknych tkanin! Normalnie nie mogę uwierzyć w swoje szczęście! Sporadycznie brałam udział w candy, bo nie wierzyłam, że kiedyś uda mi się coś wygrać... a tu taaaaaaka niespodzianka!!!
Sami popatrzcie: http://lilyprima.blogspot.com/2012/06/blog-post_5540.html

2 komentarze:

  1. Świetna. Ja zrobiłam sobie ostatnio dwie takie a'la makatki z ludowymi mądrościami, powiesiłam je w kuchni, ale.... nie podobają mi się ;/
    Nie pokazałam ich jeszcze na blogu i nie wiem czy pokazywac, bo nie są wysokich lotów -hehehe :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pokaż koniecznie, Madzia, pokaż, bo ciekawość mnie teraz zżera :))))

    OdpowiedzUsuń