Kochani! Jestem, choć ostatnio rzeczywiście wirtualnie pojawiam się dość sporadycznie...
Mam olbrzymie zaległości w pokazywaniu postów, ale nie wiedzieć czemu mój komputer pokazuje mi, że nie mogę już wrzucać zdjęć, bo wykorzystałam już 1 GB (!) na wrzucanie fotek bezpłatnie.
Hmmm, Houston mamy problem! :/
Dziś spróbowałam z drugiego kompa i o dziwo udało się!
Takim sposobem pokażę Wam dzisiaj sekretarzyk. Taki trochę babciny wyszedł, ale chyba ma swój urok?
Przy okazji posyłam buziaki Wszystkim tuzaglądaczom, którzy nie zwątpili, że wrócę ;)
hand made by
igusiowo
Ma swój urok, a materiał jest cudowny. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCudnie wyszedł. Gdzieś taka serwetkę dorwała.
OdpowiedzUsuńa z tym miejscem na blogu - to nie tylko ty masz problem. co raz więcej osób o tym pisze. Ja nie wiem jakim sposobem ja jeszcze ciągle zamieszczam fotki. :)
ostatnio serwetki kupuję w decoupage garden :)
UsuńSekretarzyk bajeczny!!!
OdpowiedzUsuńCo do zdjęć to ja wszystkie przesyłam do swojego albumu na Picassa i stamtąd już potem bezpośrednio na bloga. Nie mam żadnego problemu ze zdjęciami i nigdy nie miałam:) Spróbuj!