Prawdziwie kobieca kartka :)Podziwiam Cię za te przeszycia ręczne! Pamiętam jak na początku musiałam sobie radzić bez maszyny. Teraz nie wyobrażam sobie pracy bez niej :)
Dziękuję! :)Trzeba przyznać, że przeszycia ręczne są pracochłonne, ale jakoś muszę sobie radzić :) Póki co maszynie marzę :)
A guzik? Oderwałaś mężowi od portek? ;o))
Guzik sam odpadł, ale nie od portek, a od mojego żakietu (mąż nie wiedzieć czemu stroni od różu) ;)))
Rzeczywiście- nie wiedzieć czemu. Róż - jest taki twarzowy ;o))
Prawdziwie kobieca kartka :)
OdpowiedzUsuńPodziwiam Cię za te przeszycia ręczne! Pamiętam jak na początku musiałam sobie radzić bez maszyny. Teraz nie wyobrażam sobie pracy bez niej :)
Dziękuję! :)
OdpowiedzUsuńTrzeba przyznać, że przeszycia ręczne są pracochłonne, ale jakoś muszę sobie radzić :) Póki co maszynie marzę :)
A guzik? Oderwałaś mężowi od portek? ;o))
OdpowiedzUsuńGuzik sam odpadł, ale nie od portek, a od mojego żakietu (mąż nie wiedzieć czemu stroni od różu) ;)))
OdpowiedzUsuńRzeczywiście- nie wiedzieć czemu. Róż - jest taki twarzowy ;o))
OdpowiedzUsuń